Przejdź do głównej zawartości

Oparzenie słoneczne

Co na słoneczne oparzenia?


Gdy nie mamy pod ręką kremów lub zanim pobiegniemy do apteki, to na pierwszy rzut proponuję zimne okłady, dość często zmieniane. Z domowych sposobów sprawdza sie swietnie zimna maślanka czy kefir. Trzymamy taki kompres min. 15 minut.

Są też dostępne w aptece specjalne kompresy cold/hot rożnych wielkości, które przydają się zarówno przy oparzeniach jak i stłuczeniach. Chłodzi się je po prostu w lodówce a w kryzysowej sytuacji przynoszą natychmiastową ulgę dla spieczonej, czerwonej skóry lub opuchlizny po stłuczeniu czy nawet ukąszeniu - jako tzw. apteczka pierwszej pomocy.

Bardzo skuteczna jest pianka Panthenol, są różnych firm ale chodzi przede wszystkim o składnik, który przynosi ulgę i pozwala zregenerować spaloną skórę czyli dexpanthenolum. Spaloną słońcem skórę obficie pokrywamy pianką i nie wcieramy jej pozostawiając do wchłonięcia. Można powtarzać do nawet 3, 4 razy na dobę. Specyfik jest dostępny bez recepty.

Ostatnie nowości to hydrożele, które łagodzą podrażnienia i szybciej goją, są to np.: Hydrosil czy Unigel można je stosować także już u małych dzieci.

Z kolei przy bardzo mocnym wręcz spaleniu skóry świetny jest Argosulfan w kremie - jest wydawany na receptę, działa też przeciwbakteryjnie więc może mieć szersze zastosowanie niż tylko oparzenia.

Gdy oparzenie jest już podgojone, skóra nie piecze, nie ma bąbli możemy ją smarować kremami, które zapobiegną powstawaniu blizn i uelastycznią skórę tj.: Alantan krem, Alantandermoline, żele z aloesem.

Najlepiej to postępować ze słońcem ostrożnie w myśl Przykazań o opalaniu.
:)

aptekareczka

Komentarze

Popularne

Tulipanoza...

 - Da mi pani coś na tulipanoze? Młody facet, ciągnący za sobą żonę z małym dzieckiem, wchodzi pewnym krokiem, z takim oto pytaniem na ustach. Na dzień dobry. - A co to jest tulipanoza? Bo ja nie wiem... - Przyznałam się pacjentowi lekko zaniepokojona tą niewiedzą na temat być może bardzo poważnej choroby, która jegomościa dotknęła. Pomyślałam po cichu: "jakaś nowa choroba weneryczna czy co??" ( Nie wiem dlaczego tak mi się skojarzyło... ;)) - No uczulenie na tulipany. - Odpowiada on patrząc na mnie. Dziewczyna prychnęła, uśmiechając się pod nosem. - Hm, nie słyszałam o tulipanozie szczerze mówiąc. Mogę panu dać coś ogólnie przeciw uczuleniom. Tabletki na alergię, maść jeśli ma pan wysypkę. - Ja nie mam jeszcze nic ale koleżanki, co pracują przy tulipanach mówiły, żeby coś wziąść. Ale niee, to jak pani nie wie co to jest, to niech pani nic nie daje. Najwyżej się dopytam. Główkowałam nad tą tulipanozą, to mnie facet zaskoczył! Wszedł szef. Zapytam może on mądrz

Jodyna i płyn Lugola. Apteczka pierwszej pomocy (2).

Jodyna Jednym z najstarszych leków odkażających jest Jodyna. Ciemnobrunatna ciecz, sprzedawana w małych, szklanych, ciemnych buteleczkach. To 3% SPIRYTUSOWY roztwór jodu z jodkiem potasu. Kiedyś wykonywano go w aptekach w recepturze, teraz jest produkowany już przemysłowo. 1. Zabójczo działa na bakterie, grzyby, wirusy. 2. Dezynfekuje zranienia i otarcia, ale nie można stosować jodyny na otwarte rany (np.: cięte). 3. Może być stosowana do walki z trądzikiem. Kiedyś stosowano jodynę w gabinetach kosmetycznych, rozcieńczano ją z wodą i takim roztworem przemywano twarz. Skóra była dezynfekowana i przez to zmniejszała objawy trądziku. Ciekawostką jest to, że równomiernie nałożony na skórę, roztwór z jodyną nadaje opalony odcień - co panie wykorzystywały kiedyś zamiast samoopalaczy. Wadą jest to, że może zabarwiać skórę na brudnawy, żółtawo - pomarańczowy  kolor i pozostawia smugi Ponadto jod wchłania się do organizmu i może uczulać, a jego nadmiar prowadzi do nadc

Dermatol i Kalium manganicum czyli proszki w Apteczce (3)

W domowej apteczce i w wyprawach wakacyjnych zmieszczą się na pewno 2 papierowe torebeczki z proszkami o nazwach: Dermatol i nadmanganian potasu - Kalium manganicum. Mają formę sypką więc się nie porozlewają w torebkach czy walizkach. Obydwa są dostępne w aptece. Dermatol to sproszkowana substancja, którą jest (o naukowo brzmiącej nazwie) - zasadowy galusan bizmutu.  Stosuje się go zewnętrznie na skaleczenia, otarcia, rany i to nawet te krwawiące i ropiejące, gdyż lekko posypane takim proszkiem ładnie się wysuszają.  Działa przeciwzapalnie, przeciwgnilnie, ściągająco, Może być stosowany także przy hemoroidach (czopki: Hemorectal , Procto-hemolan ), Leczy wypryski trądzikowe, owrzodzenia, odparzenia, stany zapalne skóry. Może być dodatkiem do maści, kremów, czopków, mazideł czy zawiesin. Ale jak to się używa? Wystarczy posypać niewielką ilością proszku na sączącą się ranę czy miejsce chorobowo zmienione - i już! O ile Dermatol stosujemy bezpośrednio